Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości. Józef Piłsudski
Tydzień Zakazanych książek to międzynarodowe święto, które przypomina o znaczeniu wolności słowa i problemie cenzury w literaturze.
Na świecie organizowany jest od 1982 przez Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy (American Library Association), które w ten sposób postanowiło odpowiedzieć na nagły wzrost liczby podejmowanych prób zakazywania książek w szkołach, księgarniach i bibliotekach. Według wyliczeń Stowarzyszenia w ciągu ostatnich czterech dekad na celowniku różnej maści cenzorów znalazło się ponad 11 tysięcy tytułów. Próby cenzury najczęściej motywowane są chęcią ochrony dzieci przed „niewłaściwymi” treściami.
Od wieków w Polsce i na całym świecie aresztuje się nie tylko ludzi, ale także... książki.
Zabrania się ich czytania, posiadania w domowej biblioteczce, a nawet zaglądania do nich w publicznych czytelniach i bibliotekach.
Lekturami zakazanymi w różnych okresach były nie tylko takie książki, jak Mein Kampf Hitlera , Manifest Komunistyczny czy Biblia , ale także... Czerwony kapturek czy Charlie i fabryka czekolady.