Katarzyna Majewska-Ziemba
- Napisał Ewa Dąbek
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Literatura piękna dla dorosłych
- Czytany 251 razy
- Wydrukuj
Oparta na faktach historyczno-obyczajowa „Saga kresowa”
Tom 1.Stefania z rodziną zamieszkuje małą wieś przy wschodniej granicy, niedaleko Baranowicz zwanych Wschodnią Warszawą. Jej najbliższymi sąsiadami są Białorusini oraz Żydzi. Choć bohaterowie są świadomi nadchodzącej wojny, to nie wiedzą, czego się spodziewać. Pierwszy września przeraża wszystkich, ale jakoś potrafią oswoić strach. Dopiero wejście Armii Czerwonej do Polski sprawia, że zupełnie tracą orientację i poczucie tożsamości narodowej. W tak trudnym momencie umiera mąż Stefanii i kobieta zostaje sama z siedemnastoletnią Janką i małym Julkiem. Musi wykazać się wielką siłą, by przeżyć. Pomaga jej zaprzyjaźniona żydowska rodzina Szlechterów, doskonałych krawców, których córka Hanka jest najlepszą przyjaciółką Janki.
Tom 2. Jest rok 1941, na tereny Kresów wkraczają Niemcy. Początkowo witani są przez mieszkańców Baranowicz jako wybawiciele od „czerwonej zarazy”. Stefania cieszy się, że jej córka wreszcie uwolniła się od zakochanego w niej rosyjskiego sołdata.
Między Janką a jej „fikcyjnym mężem” Stachem powoli rodzi się uczucie, na świat przychodzi ich syn. Wydaje się, że wojna zmierza ku końcowi. Na Kresy wracają Sowieci. Życie „za drugiego Sowieta” jest spokojniejsze, ale rodzinę rozdziela kolejna mobilizacja. Dowiadują się też o akcie podziału Polski. Kobiety mają wybór: mogą pozostać u siebie i przyjąć obywatelstwo rosyjskie, bądź w ramach akcji ekspatriacyjnej wyjechać na Ziemie Odzyskane.
Tom 3. Po zakończeniu wojny matka i córka decydują się opuścić Kresy i ruszyć w nieznane z małym dzieckiem, bez Stacha, który do tej pory nie wrócił z frontu. Po podróży pociągiem, która okazuje się niekończącym się koszmarem, dojeżdżają do Falkenburga na Ziemiach Odzyskanych. Mają nadzieję na życie z dala od Sowietów, ale nie wiedzą jeszcze, jak bardzo się mylą.
Pomorze nie jest bezpieczne. W lasach grasują niemieccy dezerterzy, w miasteczku rosyjska armia rabuje, co się da. Nie o takiej Polsce marzyli repatrianci.
Pewnego poranka w domu Stefanii i Janki nieoczekiwanie pojawia się Johan, syn poprzednich właścicieli. Wraca z wojny i szuka śladów matki, nie wie, co się z nią stało. Zostaje w miasteczku i zaczyna coraz częściej odwiedzać swój dawny dom i jego mieszkanki. Johan zaczyna adorować Jankę, ale ona stara się zachować dystans. Nie ma pewności, co się dzieje ze Stachem i wciąż na niego czeka.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.